Czesc Kochani!
Narobilam sobie tutaj malych zaleglosci, dlugo mnie tu nie bylo, ale to tylko i wylacznie dlatego, ze bylam bardzo, ale to bardzo zajeta w ostatnim czasie. Duzo podrozowalismy w interesach Majka, jak juz wczesniej wspomnialam moj maz mial operacje stopy, a po niej przezylismy prawdziwa chwile grozy. Okazalo sie, ze w Majka nodze po operacji powstal bardzo duzy zakrzep. Zakrzepy sa niebezpieczne dla zycia, poniewaz oderwanie sie zakrzepu moze zakonczyc sie naglym zgonem. Majk ktoregos dnia skarzyl sie na silny bol w calej nodze, pojechalismy na ostry dyzur, zrobili mu przeswietlenie nogi i dowiedzielismy sie, ze to zakrzep, Na szczescie w pore! Obecnie jest na lekach antyzakrzepowych, nosi ponczoche usciskowa, jest w kontakcie z lekarzem i chyba najgorsze juz za nami:) Oby! W miedzy czasie Majk otrzymal jeszcze bardzo ciekawa propozycje pracy w miescie Marshall w stanie Minnesota, ktora przyjal. Jak sie o tym dowiedzialam to sobie pomyslalam spelnienie moich marzen! Jestem zafascynowana polnoca USA, szczegolnie Minnesota, w ktorej zauroczylam sie za sprawa filmu "Grumpy Old Man". Minnesota to tzw. Kraina 10 000 jezior, niesmaowita, przepiekna przyroda, zwierzeta, klimat, sroga zima, zlota jesien. Podobno mieszkancy Minnesoty zyja najdluzej z posrod wszystkich mieszkancow USA. Czesto namawialam Majka, zebysmy polecieli do Minnesoty chociaz na weekend, a tu prosze nagle dostal prace w Minnesocie! Zycie przynosi najrozniejsze niespodzianki:) W ciagu dwoch tygodni od kiedy Majk przyjal oferte pracy musielismy spakowac caly nasz dom, znalezc osobe lub rodzine, ktora chcialaby wynajac nasz dom w Bainbridge w Georgii, znalezc dom dla nas (na razie do wynajecia) w Minnesocie, przejechac 1400 mil, czyli okolo 2255 km ze zwierzetami na pokladzie, przetransportowac dwa samochody i jeszcze zrobic wszystko, zeby Majk i jego noga jak najmniej na tym ucierpieli. Poziom stresu byl bardzo wysoki, ale my sie nie poddajemy, tylko idziemy po swoje! Wszystko udalo sie perfekcyjnie! :) Majk jechal ciezarowka z wyposazeniem naszego domu i holowal jeszcze moj samochod, a ja podazalam za Majkiem jego samochodem terenowym wraz z psem oraz kotami i jeszcze rowerami. Podroz zajela nam trzy dni. Pierwszego dnia zatrzymalismy sie w gorach, w stanie Alabama, u naszego kolegi. Drugiego dnia po calym dniu jazdy zrobilismy sobie przystanek w St. Louis w Missouri, mielismy okazje z daleka widziec srodmiescie i slynny luk. Trzeciego dnia wiekszosc dnia spedzilismy na jezdzie przez stan Iowa i wieczorem dotarlismy do Marshall w Minnesocie. W sumie z Bainbridge do Marshall podrozowalismy przez Georgie, Alabame, Tennessee, Kentucky, Missouri, Illinois, Iowa i Minnesote. Jestem z siebie bardzo dumna, poniewaz wlasciwie przejechalam samodzielnie Ameryke z poludnia na polnoc! W stanie Iowa zatrzymalismy sie na dluzszy przystanek, polozylismy sie na mieciutkiej, zielonej trawce, powietrze bylo zupelnie inne, swiezsze niz w Georgii, powiewal lekki wiaterek, wokol piekne deby. Powiedzialam Majkowi, ze ja juz nie wyjezdzam z polnocy Stanow :D Nie chce mi sie juz nawet nigdzie podrozowac, bo tu jest tak pieknie:) Jednak moj organizm po wielu latach spedzonych w Polsce przyzwyczajony jest do klimatu umiarkowanego, na poludniu USA bylo fajnie, ale wysokie temperatury i duza wilgotnosc powietrza moga byc wycienczajace. Marshall to male miasto w poludniowo zachodniej Minnesocie. Miasteczko jest przepiekne, zielone, ekologiczne, mnostwo szlakow rowerowych, przeroznych miejsc atrakcji i sportu, ludzie sa wyksztalceni, oczytani, przesympatyczni, duzo bardziej niz na poludniu USA, Teraz mam juz porownanie. Majk ma swoje biuro 5 minut od domu, generalnie wszystko mamy tu bardzo blisko. Bardzo dobrze sie tu czuje, nie moge doczekac sie zimy oraz tego kiedy zaczniemy zwiedzac "od podszewki" te Kraine 10 000 jezior. Jestemy okolo 6 godzin od granicy z Kanada i 1,5 godziny od Sioux Falls w stanie Poludniowa Dakota, gdzie z reszta juz bylismy odstawic nasza ciezarowke, za pomoca ktorej sie przeprowadzalismy. Jestem juz po ewaluacji mojego dyplomu licencjata z Polski, zamieszcze o tym oddzielny post niedlugo. Nie wiem jak regularnie bede aktualizowac mojego bloga podczas wakacji, poniewaz znowu w sierpniu przylatuje do nas moja kuzynka/siostra cioteczna Asia, wiec na pewno bede zajeta spedzaniem czasu z nia i odwiedzaniem nowych miejsc, bede sie jednak starala, aby az tak bardzo nie zaniedbac mojego bloga, ktory za kilka lat bedzie dla mnie niezwykla pamiatka.
Pozdrawiam i zycze milych wakacji!
Marta
Rok temu na blogu:
CIEKAWOSTKI KULINARNE:
Hello everyone!
I made was absent here, I wasn't here for a while, but it is only because I was very busy last time. We were travelling a lot with Mike's businesses. As I mentioned before my husband had a surgery on his foot, and after that we survived the moment of horror. As it turned in Mike's leg after surgery was formed a very big blood clot. Blood clots are dangerous for life, because if blood clot breaks, it might result in immediate death. Mike complained of terrible pain in his leg one day. We went to emergency room, they did him ultrasounds, and we found out that it is a blood clot. Fortunately we did it in time! Now he is on blood thinners, he wears a compression stocking, he is under a doctor's control, and I hope that the worst is behind us:) In meantime Mike received a very interesting work offer in Marshall, MN, which he accepted. I thought, that my dream came true when I found out about that! I am fascinated with Northern States, especially Minnesota, that I fell in love withit because of the movie "Grumpy Old Men". Minnesota is called a Land of 10,000 lakes, amazing, beautiful nature, animals, climate, cold winter, golden fall seasons. Residents of Minnesota apparently live the longest time than the other residents of the US. I was persuading Mike not once to fly to Minnesota even just for a weekend, and suddenly he got a job in Minnesota! Life brings different surprises:) We had to pack our whole house in two weeks since Mike accepted a new job, find a person or family, who would like to rent out our house in Bainbridge, GA, find a place for us in Minnesota (currently just for rent), driving 1400 miles, which is about 2255 km with animals on board and do everything so Mike and his leg would not suffer. Such a high level of stress, but we do not give up, we go get what we want! Everything worked out perfectly! :) Mike was driving a big truck with house stuff, and he also was towing my car, I was driving behind him in his truck with dog, cats, and bikes. A whole trip took us three days. We stayed at first day in mountains in Alabama, at our friend house. The second day we stopped in St. Louis, Missouri. We were able to see from a distance downtown, and the famous arch. On the third day, we mostly spent time on driving through Iowa and in the evening we arrived to Marshall, MN. We were traveling from Bainbridge to Marshall through Georgia, Alabama, Tennessee, Kentucky, Illinois, Indiana, Missouri, Iowa, and Minnesota. I am very proud of myself, because actually I drove America from South to North! We took a longer break in Iowa. We lied down on soft green grass, air was different, fresher than the one in Georgia, a nice breeze was waving, around beautiful oak trees. I told Mike, that I do not go away from the Northern States :D I do not want even travel anywhere else. I think, that my body after living in Poland for a such a long time got used to temperate climate. Southern States were fine, but high temperatures and high humidity can be very tiring. Marshall is a small city in Southwest Minnesota. This place is beautiful, green, ecological, lots of bike trails, many sports, and recreation facilities. People are much more educated, nice, and friendly than those in South. I see the difference now. Mike has his office five minutes from the house, and generally everything is so close to us. I feel very good here and I can not wait for winter, a time when we will be exploring this Land of 10,000 lakes. We are about six hours from the border with Canada, and 1.5 from Sioux Falls in South Dakota, where we were already, because we were dropping there our moving truck. I am already after my Polish bachelor diploma evaluation and I will post here another post about that soon. I am not sure if I will be updating my blog regularly during the vacation because in August my cousin Asia is coming from Poland. I will be busy for sure by spending time with her and seeing new places, however, I am going to try my best to not be to far behind with my blog, which in a few years is going to be a great souvenir for me.
Regards and have a great summer!
Marta
One year ago on blog:
CULINARY SPECIALTIES:
Koty w transporcie do Minnesoty :D/ Cats in transportation to Minnesota (MN).
Tutaj koty nocowaly z nami i z Sirena w MOTELU 6 w St. Louis w Missouri. Majk chcial wynajac nam pokoj w fajnym hotelu, ale ja stwierdzilam, ze bez sensu jest placic $100 za kazdego zwierzaka. W MOTELU 6 za jednego zwierzaka nie placi sie nic, a za kolejne juz po $50.
Here cats were sleeping with us in MOTEL 6 in St. Louis, Missouri. Mike wanted to book for us a room in a nice hotel, but I thought, that it does not make sense to pay $100 for each animal. MOTEL 6's pet fee is free for the first animal, and $50 for every next animal.
Nasz nowy dom w Minnesocie i nasze sasiedztwo:)
Our new house in Minnesota, and our neighborhood:)
Nasze podworko:)/Our yard:)
Jeronimo:)
Zamontowalismy karmnik dla ptakow na na drzewie, na naszej posesji:)
We installed a bird feeder on the tree on our property:)
Sirena i Slawomisia na ich nowej posesji:) Nie wypuszczalam kotow z domu przez dwa tygodnie po to by przyzwyczaily sie do nowego miejsca, mysle ze "trzymanka" w domu zakonczyla sie sukcesem:)
Sirena and Slawomisia on their new property:) I did not let cats outside for two weeks so they can get used to the new place. I think that keeping them in house ended successfully:)
Sobotni relaks. Tego dnia mielismy juz tez grilla z naszymi nowymi, przemilymi sasiadami.
Saturday night relax. This day we also had a barbeque with our new super nice neighbors.
No comments:
Post a Comment