Bardzo lubie swieta Bozego Narodzenia, dlatego co rok juz duzo wczesniej sie do nich przygotowuje, np. ubierajac choinke. po to zeby sie nia jak najdluzej nacieszyc...:) W piatek pojechalam do supermarketu Hy-Vee, gdzie kupilam choinke, ktora dzisiaj ubralam w sobote. Udekorowane drzewko mozecie zobaczyc na zdjeciu ponizej. W piatek wybralismy sie z moim mezem na randke i towarzyszyly nam takie emocje, jakbysmy sie dopiero poznali :D Nie zrobilismy nic specjalnego oprocz "latania" po miejscowych barach i pubach, gdzie ja saczylam czerwone winko, Majk Irish Car Bomb, o ktorym wspominalam juz tutaj i mielismy jakas dziwna faze na kupowanie obcym ludziom, siedzacym przy barze drinkow, wymyslalismy sobie historie dlaczego powinnismy komus kupic drinka :D Oczywiscie byly rowniez tance, wywijance :D Generalnie bylo smiesznie i fajnie :) W sobote rano bylo juz mniej wesolo, poniewaz rano pojechalam z Jeronimem do weterynarza na wizyte kontrolna. Jego oko wyglada juz duzo lepiej, pani doktor zalecila kontynowanie podawania mu lekow i zalecila dac mu jeszcze troche czasu na calkowite wyleczenie. Przy okazji wykonala Jeronimowi badanie krwi, z ktorego wyszlo, ze jest zakazony wirusem bialaczki... Bialaczka tak samo jak u ludzi, tak samo u kotow jest bardzo powazna choroba. W przypadku kotow jest to nieuleczalna choroba, ktora dramatycznie skraca ich zycie. W przyszlym tygodniu krew Jeronima zostanie wyslana do laboraturoium, zeby potwierdzic to co pokazal 10 minutowy test przeprowadzony w gabinecie weterynaryjnym. Mam ogromna nadzieje, ze Jeronimo bedzie szczesciarzem i ten wirus jeszcze sie u niego nie uaktywnil i w ogole sie nie uaktywni, bo na razie nie ma zadnych objawow tego strasznego nowotworu, jak np. brak apetytu, odwodnienie, apatia, czy wychudzenie. Najwazniejszym zrodlem zakazenia wirusem bialaczki jest slina, ale moze to byc tez: mocz, kal, mleko i inne wydzieliny. Wirus ten bardzo sprawnie rozprzestrzenia sie u kotow podczas wspolnej zabawy, czy walki, korzystania z tych samych misek lub kuwetek. Zakazeniu ulegaja najczesniej male kocieta. Mozna zapobiec zakazaniu wirusem bialaczki przez kota, po prostu szczepiac go w momencie, kiedy jest maly i w pelni zdrowy. Ja nie mialam o tym pojecia wczesniej, nikt nas o tym nie poinformowal, koty mialy podstawowe szczepienia i bardzo zaluje, ze nie moglam zapobiec temu z powodu mojej niewiedzy. Choroba ta nie przenosi sie na ludzi ani na inne zwierzeta, dotyczy ona tylko kotow. W chwili obecnej Jeronimo bedzie tylko i wylacznie domowym kotkiem, absolutnie nie moze wychodzic na dwor, zeby nie dostac przypadkiem jakiejs infekcji, ale tez ze wzgledu na to, ze nie moze rozprzestrzeniac tego wirusa w miescie, kiedy ma stycznosc z innymi kotami... W chwili obecnej dobrze je, pilnuje, zeby duzo pil, spi w salonie na swoim poslanku, a my musimy poddac drugiego kota badaniu krwi... Obawiam sie, ze niestety moze on byc takze nosicielem wirusa bialaczki ze wzgledu na obcowanie z jego bratem, jesli natomiast okaze sie, ze nie jest to natychmiast go zaszczepimy. Goraca zachecam Was do szczepienia Waszych kociakow kiedy sa jeszcze bardzo male, bo potem moze byc za pozno, tak jak w naszym przypadku i bardzo szkoda takiego niewinnego zwierzecia!
Milego tygodnia!
Pozdrawiam Was!
Marta
Rok temu na blogu:
Mamy juz choinke!
Kolekcja filmow- amerykanskie lombardy
Swieta, swieta, swieta...:)
Mamy juz choinke!
Kolekcja filmow- amerykanskie lombardy
Swieta, swieta, swieta...:)
Hello Everyone in December, Christmas month!
I like Christmas a lot that's why every year I am getting ready for this holiday much earlier for example: decorating the Christmas tree so I can enjoy it for a longer time...:) I went to the supermarket, Hy-Vee, on Friday where I bought a Christmas tree which I decorated on Saturday. The decorated Christmas tree you can see on the picture below. We went for a date with my husband on Friday and we felt so nice emotions like we just met :D We did not do anything special, just going to local bars and pub where I was drinking my favorite red wine and Mike was drinking an IRISH CAR BOMB, which I mentioned here before. We had such a strange stage this evening that we were buying drinks people who were sitting at the bar. We were making stories why we should buy some person a drink :D We were of course dancing! It was a fun night! :) It was less funny on Saturday morning when I went with Jeronimo for check up on his eye. Jeronimo's eye got better, doctor recommended to continue his medications and give him some more time for healing. They have done on Jeronimo also a blood test which showed us that Jeronimo has a leukemia virus... Leukemia same as for humans same for cats is a very serious disease... Basically it is incurable diseases for cats and it dramatically cuts their life. Next week Jeronimo's blood is going to be sent to laboratory to confirm this what showed us 10 minute test did at veterinary office. I really hope that Jeronimo is a lucky guy and this horrible virus did not activate yet at his body and it will not activate at all, because for now he does not have any symptoms of this bad cancer such as: lack of appetite, dehydration, apathy, or loss of weight. The most important source of leukemia virus is saliva, but it can also be urine, stool, milk, and other secretions. This virus spreads out very easily on cats for example while playing together, fighting, using same bowl, or litter box. Kittens are in the most popular group to get a leukemia virus. We can easily prevent our cats from getting a leukemia virus by vaccinating them when they are little kittens. I had no idea about that before, nobody informed us, our cats had just basic vaccinations. I regret this so much that because of lack of my knowledge, I could not prevent my cat from this virus. Leukemia virus does not spread on humans and other animals, it is also a cat disease. Jeronimo now is a house cat, he absolutely can not leave the house, so he will not get any more infections and he will not be spreading the virus in town when he interacts with other cats... He eats well, I make sure that he drinks a lot, he sleeps on his place in living room, and we have to do a blood test on our other cat... I am so worry that unfortunately the other kitty can also be a leukemia virus positive since he hangs out with his brother, however if it will turn that he is not infected we will immediately vaccinate him. I highly recommend you all to vaccinate your cats when they are very small, because later it can be too late as in our case and it is really bad for this innocent animal!
Have a good week!
Regards!
Marta
One year ago on blog:
Bezdzietne malzenstwo idzie na randke 😆💘
Married with no children going for a date 😆💘
Majk i jego IRISH CAR BOMB.
Mike is drinking IRISH CAR BOMB.
A to nasza choinka 😃
Our Christmas tree 😃
No comments:
Post a Comment