Friday, October 30, 2015

GOLF!

Czesc!

Mam nadzieje, ze wszyscy moi wierni Czytelnicy maja sie dobrze! :)

U mnie tez wszystko dobrze, jak zwykle duzo sie dzieje, czas ucieka po prostu przez palce w tym naszym zyciu!
 
Mimo przeroznych codziennych obowiazkow i trosk staramy sie z Majkiem zawsze zadbac o czas tylko dla siebie...:)
 
Juz dawno planowalismy zaczac grac w golfa, ale zawsze cos nam staje na przeszkodzie, zeby w koncu wybrac sie na pole golfowe...:) W srode wracajac do domu z Tallahassee na Florydzie, gdzie toczy sie wiekszosc biznesowego zycia mojego meza wstapilismy  tam zupelnie przypadkowo do jednego z miejsc rekreacyjnych  o nazwie Fun Station, w ktorym znajduja sie tory do mini golfa. Stwierdzilismy, ze to bedzie dobry poczatek! Poczatek przede wszystkim dla mnie, poniewaz ja nie mialam wczesniej w ogole stycznosci  z golfem... Moj maz gral w golfa bardzo intensywnie jeszcze zanim mnie poznal i bardzo lubi ten sport... Objasnil mi wczoraj zasady tego sportu, pokazal wszystko od A do Z, po czym zaczelismy grac... Jak na pierwszy raz szlo mi bardzo dobrze i naprawde mialam ogromna satysfakcje z tej zabawy! Po powrocie do domu Majkus zapoznal mnie na kartce papieru z zasadami gry na prawdziwym polu golfowym, opowiedzial mi o rodzajach wszystkich mozliwych kijkow i krotko mowiac szykujemy sie na pole golfowe niebawem! Tak mi sie to spodobalo, ze nastepnego po poludniu znowu wyciagnelam mojego meza na mini golfa! Przed gra, ktora jednoczesnie jest swietna zabawa wybralismy sie na obiad do japonskiej restauracji. Ja oczywiscie zamowilam sushi, ktorego juz dlugo nie jadlam, a Majk jak zwykle wybral cos miesnego, czyli steak... Tym razem wybralismy sobie miejsca przy stole, gdzie mozna ogladac jak przyrzadzane jest jedzenie dla gosci...:) Takze mielismy prawdziwe show z fajerwerkami! :) To bylo bardzo dobry czas razem! :)
 
Jest koniec pazdziernika, jutro Halloween, a pojutrze w Polsce Wszystkich Swietych. Tymczasem w Georgii i na Florydzie temperatura osiaga do 30 stopni Celsjusza! Swieci piekne slonce, obowiazuje oczywiscie ubior letni...:) Nie wiem jak ja bym sie teraz odnalazla w tym polskim zimnie... Uwielbiam cieplo, palmy, ale troche teskni mi sie tez za kolorami prawdziwej jesieni, takiej zlotej, cieplej jesieni, ktora obecnie trwa na polnocy Stanow... Nasi znajomi i rodzina z polnocy wrzucaja czasami na facebook'a po prostu cudne zdjecia rozno kolorowych drzew...:) To jest to, co wspominalam juz wczesniej... Kocham Stany za to, ze w jednym kraju moge znalezc tyle roznorodnych i wspanialych zjawisk! :)
 
Milego dnia Wszystkim!
                                                                                                                                                                   

Hi!

I hope that all my faithful readers are fine! :)

I am fine. As always lot of things is going on... Time flies in our life!

No matter how busy we are, Mike and I always try to find a time just for us...:)

A long time ago we planned to play a golf, but there was always something that was keeping us from going to the golf field...:) Yesterday on way back from Tallahassee, FL, where mostly my husband business life exists, we stopped at entertainment center called Fun Station. A Fun Station has a mini golf courses. We thought it will be a good start! Especially a good start for me, because I have never played golf before... My husband used to intensively play a golf even before he met me and he really likes this sport... He explained me golf rules, showed me everything and then we started to play... I as doing really good for the first time! I had lot of fun of this game! We came back home and Mike did drawn me on a piece of paper all of the rules and different kinds of sticks in real golf. We are getting ready for a real golf field! I liked my new experience very much that the next day afternoon I convinced my husband to go and do it again! We went to Japanese restaurant before we played golf. I obviously ordered a sushi, which I did not eat for a long time, but Mike as always ordered a steak... This time we picked a place where we were able to see how guests food is cooked...:) We had a great show in there! :) It was a very good time together! :)

It is the end of October, tomorrow is Halloween, and the day after tomorrow in Poland is an All Saints Day. During that time in Georgia and Florida temperature reaches even 30 Celsjus degrees! The weather is very sunny and there is a summer dress code...:) I am not sure how would I exist in Polish cold reality... I love a hot weather and palm, but I also miss colors of real fall... I mean a gold, warm fall, which is now in North of the United States... Our family and friends from the North post sometimes pictures of marvelous, colorful trees...:) This is what I said before... I love United States because in just one country I can find different and beautiful occurrences!

Have a nice day!

Pierwsze zmagania z golfem!/First steps with golf!


 
 Zycze sobie bardzo dlugiego i dobrego stazu malzenskiego... Chcialabym za conajmniej 20 lat powiedziec, ze to wspaniale miec meza, ktory jest moim z calego serca najlepszym przyjacielem, tak samo jak mysle dzis...:) Jestem osoba bardzo pokorna i wiem, ze zycie przynosi rozne niespodzianki, ale jestem dzis bardzo szczesliwa i takiego szczescia z dobra osoba u boku zycze kazdemu! :) Dobrze, ze prowadze tego bloga... Moze okazac sie dobrym przypominaczem na przyszlosc...:)

I wish myself a very long and good marriage... I would like to say at least 20 years from now that it is wonderful to have a husband who is also my best friend same as I think now...:) I am a very humble person and I know that life brings different surprises, but today I am a very happy person and I wish every person to be that happy with a good person next to! :) I am glad I run this blog... It might be a good reminder for the future...:)







 
Szef Daniel/Chef Daniel
 




































 
Po grze w golfa, skorzystalismy z ponizszych atrakcji:) Bawilismy sie tam niczym dzieci! Wygralismy nawet 1000 biletow, ktore wymienilismy na dwie rundy golfa w przyszlosci:)/We also used different attractions here after playing a golf:) We were having fun as children! We also won 1000 tickets which we changed for two rounds of golf in the future:)



 

Monday, October 26, 2015

NEW YORK CITY

Po trzech wspanialych tygodniach z Mama i Michalem przyszedl niestety ten smutny czas rozstania i powrot do rzeczywistosci, ktory nigdy nie jest latwy... Wylot mojej rodziny do Polski zaplanowany byl na poniedzialek 19 pazdziernika, na godzine 22:30 czasu lokalnego z lotniska JFK w Nowym Jorku. Przed ich wylotem postanowilismy zrobic sobie jeszcze szybka wycieczke po Nowym Jorku. W niedziele, 18 pazdziernika Majk odwiozl nas na lotnisko w Auguscie w Georgii. Augusta polozona jest na granicy Georgii i Karoliny Poludniowej. Lot do Nowego Jorku z Augusty zaplanowany byl z przesiadka na lotnisku w Charlotte w Karolinie Polnocnej. Okolo polnocy wyladowalismy w Nowym Jorku. Moja mama i brat mieli dwie duze walizki i bagaze podreczne. Wzielismy ze soba tylko najpotrzebniejsze rzeczy, a pozostale bagaze zostawilismy w depozycie na terminalu nr 8, tam gdzie wyladowalismy, po czym udalismy sie do polozonego niedaleko lotniska hotelu. Wazna informacja dla wszystkich podrozujacych do USA! Jesli macie loty z przesiadkami, musicie dlugo czekac na kolejny lot, a chcielibyscie udac sie np. na wycieczke do serca Nowego Jorku i nie chcecie zabierac ze soba wszystkich bagazy to z tego co ja wiem przynajmniej na trzech terminalach na lotnisku JFK sa depozyty bagazu. Mozna zostawic tam bagaz na 24 godziny albo dluzej. Ceny uwarnkowane sa wielkoscia walizek. W miejscu, w ktorym my oddawalismy nasze bagaze, cena za duza walizke wynosila $18 za dobe. W tym samym miejscu, na szybko mozna sobie rowniez zarezerwowac hotel, czy zamowic taksowke. Nastepnego dnia rano wstalismy, zjedlismy sniadanie w hotelu i nastepnie udalismy sie na terminal numer 1 skad odjezdza autobus na Manhattan. Do Nowego Jorku mozna dojechac miedzy innymi pociagiem albo prywatnym autobusem. Ja juz kilka razy korzystalam z uslug NYC Airporter. Przesylam link do strony, tam mozna kupic bilety: http://www.nycairporter.com/. Jesli nastawieni jestescie na zwiedzanie New York City to proponuje wysiasc przy Penn Station, ktora polozona jest niedaleko Empire State Building i generalnie wszedzie stamtad jest blisko. Lotnisko JFK jest olbrzymie, jest tam az osiem terminali, do terminali dojezdza sie pociagiem. Lotnisko to jak wiekszosc lotnisk dzis jest swietnie oznaczone, nie sposob sie tam zgubic. My troche pozwiedzalismy, zrobilismy troche zdjec, zjedlismy lunch i znalazla sie jeszcze chwila na zakupy. Moja mama zakochala sie w Nowym Jorku! Stwierdzila, ze nastepnym razem spedzi tam przynajmniej tydzien na samych zakupach! :) Po poludniu wrocilismy na lotnisko JFK... Z wielkim bolem serca musialam pozegnac moja kochana mame i cudownego brata, ktorym najchetniej zabralabym paszporty, zeby tylko tu zostali! Taki z reszta byl plan, ale nie wyszedl... :D Ze lzami w oczach pobieglam znowu na terminal nr 8, z ktorego odlecialam najpierw do Charlotte w Karolinie Polnocnej, a potem znowu do Augusty w Georgii, gdzie czekal na mnie Majk z psem:) Trzy tygodnie wykorzystalismy chyba najlepiej jak tylko sie dalo... Najwazniejsze bylo to, ze przede wszystkim bylismy razem... Mamie i Michalowi bardzo sie podobalo w Ameryce. Michal nawet planowal tutaj zostac juz od razu na stale...:) Bardzo pokochali Majka. Mama stwierdzila, ze jest on bardzo dobrym, madrym, spokojnym, smiesznym i rodzinnym czlowiekiem.  Mama bardzo lubi ten "amerykanski" styl, piekne, praktyczne domy, czyste, zadbane podworka, dekoracje domow, rozne tzw."duperele" w domach, ktore charakterystyczne sa dla Ameryki... Niby w Polsce tez jest wszystko, ale pewne rzeczy tutaj sa zdecydowanie bardziej stylowe, maja klase... Ja zawsze mowilam mamie, ze ceny zywnosci, paliwa, ubran, mebli sa w Stanach duzo nizsze... Moja mama ciagle jednak po przylocie tuatj i zobaczeniu wszystkiego na wlasne oczy jest w szoku, ze sa az tak duze roznice cenowe miedzy Polska, a USA... zwlaszcza biorac pod uwage polskie zarobki, a amerykanskie zarobki... Stwierdzila, ze w Polsce jestesmy po prostu zwyczajnie okradani, ze jest to niedorzeczne, zeby za taki sam recznik kuchenny w Polsce placic 30zl, a w USA 3zl... Jest to przykre... Babcia Majka mowi: "Polska to moja matka, Ameryka to moja macocha, ale ta macocha jest bardzo dobra dla mnie" :D i ma kobieta racje! Moja mame urzekla tez mentalnosc Amerykanow. To, ze sa usmiechnieci, towarzyscy, rozmowni i nie przechodza obojetnie obok drugiego czlowieka np. w windzie albo na ulicy. Nie narzekaja, nie marudza, lecz wysylaja pozytywna energie do swojego otoczenia:) Teraz pewnie my polecimy do Polski, a w wakacje znowu czekam na moja rodzinke tutaj...:) Juz nie moge sie doczekac! :)
                                                                                                                                                                  

Three beautiful weeks with Mom and Michal have passed and unfortunately a sad separation and coming back to reality time came... It is never easy to make... My family departure for Poland was planned for Monday, October 19th, 10:30 pm local time from JFK airport in New York. We decided to make a quick trip to New York City before they leave. Mike took us to the airport in Augusta, GA on Sunday, October 18th. Augusta is located on Georgia and South Carolina border. A flight to New York from Augusta was planned with a connection in Charlotte, NC. We landed in New York City before midnight. My Mom and my brother had two big luggage and carry-on luggage. We took with us the most needed stuff and the other things we left in luggage storage on terminal number 8, where we landed, and then we went to the hotel located near by the airport. An important information for all travelers to the US! If you have flights with connections and you have to wait for a long time for the next flight, but you also would like to take a trip to the heart of New York City without carrying a  luggage you might be interested in using a luggage storages, which are located, what I know at least on three different terminals at JFK. You can leave there your luggage for 24 hours or even longer. Prices are dependent on luggage size. The price in the place where we left our luggage was $18 per day, at the same place you can also book your hotel or take a cab. The next day we woke up early in the morning, had a breakfast in the hotel and went to terminal number 1 from where we took a bus to Manhattan. You can get to New York City with train or bus. I was using already a few times a NYC Airporter. Here is the link, where you can buy tickets: http://www.nycairporter.com/. If you plan to tour New York City, I recommend to get off at Penn Station, which is located close to the Empire State Building and generally everything is close by from there. A JFK airport is huge. There is 8 different terminals. You can get to terminals with train. A JFK airport as most of airports in the world is well marked so you can not lose in there. We were touring NYC, took some pictures, had a lunch there and we even found a time for a shopping. My Mom fell in love with New York City! She said that next time she has to spend there at least one week just for a shopping! We came back to JFK airport in afternoon... I had a very big pain in my heart when I had to say goodbye to my lovely Mom and my cute brother... I would prefer to take their passports and keep them in the US! It was the plan, but unfortunately it did not come true...:D I ran with tears in my eyes to terminal number 8 from where I flew to Charlotte, NC and then to Augusta, GA, where Mike and our dog were already waiting for me:) I think that those three weeks we used the best as we could... The most important thing was that we all were together... Mom and Michal liked America very much! Michal right away was planning to stay here forever...:) They loved Mike. My Mom said that he is a very good, smart, calm, funny, and family man. My Mom likes this "American" style, which are beautiful, practical houses, clean and neat yards, house decorations, house stuff, which are characteristic just for America... Poland kind of has "all" stuff, but some things here are definitely are more stylish, have a class...  I was always saying my Mom that food, gas, clothes, furniture prices are much lower in the US then in Poland... My Mom is still shocked after coming to America and see everything on her own how big price differences between Poland and US are... especially when we compare Polish and American incomes... My Mom said that in Poland we are simply robbed. It is ridiculous that same kitchen towel costs 30 PLN in Poland but in the US it costs 3 PLN after conversion... It is just sad... Mike's grandmother says: "Poland is my mother, America is a stepmother, but this stepmother is very good to me" :D I think this woman is right! My Mom was also impressed of American people mentality. She likes that Americans smile, also are friendly and talkative. They will not avoid a human for example on the street or in elevator. They do not complain  and grumble all time, they send a positive energy to their environments instead. Probably soon we will go to Poland and in the summer time we again expect my family here! I can't wait for that!
                                                                                                                                                                 

Nasz lot do Nowego Jorku i dla mnie z powrotem obslugiwaly linie lotnicze American Airlines. Michal uwielbia latac samolotami! Byl bardzo podekscytowany! Ja nie lubie latac malymi samolotami... Kiedy wsiadam do malego samolotu to wlaczaja sie we mnie jakies odruchy klaustrofobiczne... No ale niestety latac czasem trzeba...:D Takim samolotem lecielismy z Augusty do Charlotte.

Our flight to New York and my flight back were served by American Airlines. Michal loves to fly! He was so excited! I do not like small aircrafts... When I am getting on a small plane, I can feel some of claustrophobic reflexes... Unfortunately sometimes we just have to fly...:D On this plane we were flying from Augusta to Charlotte.
 
 
Tym samolotem lecielismy z Charlotte do Nowego Jorku. Tu czulam sie juz lepiej, bo i samolot wiekszy:)/On this plane we flew from Charlotte to New York. This plane is bigger so I was feeling better in there.
 
 
Takim samolotem wracalam z Nowego Jorku do Charlotte./On this plane I was flying back from New York to Charlotte.
 
 
 A tym samolotem lecialam z Charlotte do Augusty./On this plane I was flying from Charlotte to Augusta.
 
 
PLL LOT. Z nimi mama i Michal przylecieli do USA i tymi samymi liniami wrocili do Polski. Mama byla pod duzym wrazeniem klasy Dreamlinera. Stwierdzila, ze lot tym samolotem to wielka przyjemnosc. Ja tez potwierdzam, lecialam kilkakrotnie i uwazam, ze to naprawde prawdziwa klasa i wysoki standard lotu. Start i ladowanie sa prawie w ogole nieodczuwalne, turbulencje bardzo rzadko czuc, a gdy sie nawet pojawia to sa odczuwalne w niewielkim stopniu.

PLL LOT. Mom and Michal arrived to the US and left for Poland with this airline. My Mom was impressed of Dreamliner. She said that a flight on this aircraft it was a pleasure. I can also confirm that. I was flying on this plane few times and I really think it is a very high standard of the flight. Take off and landing are almost undetectable. Turbulences appears very rare. If they even exists it feels very slightly.
 

Tutaj mozecie zobaczyc plan lotniska JFK w Nowym Jorku./Here is a map of JFK airport in New York.
 

Tak wyglada NYC Airporter, czyli autobus, ktorym mozna dojechac z lotniska do serca Nowego Jorku. Jesli bedziecie w Nowym Jorku i bedziecie chcieli skorzystac z uslug NYC Aiporter to juz wiecie za czym trzeba sie rozgladac:)
 
Here is a NYC Aiporter, which is a bus, which can take you to the heart of New York City. If you will be in New York and you would be interested in using their service, you already know what you should looking for:)
 
 
W oczekiwaniu na lot. Augusta, GA./Waiting for the flight in Augusta, GA.
 

Pizza! Charlotte, NC.

 
Nowy Jork/New York City
 





 


 
Empire State Building
 




















 








 
<3 <3 <3
 











 


















 
CENTRAL PARK

 
















 
 Lotnisko JFK w Nowym Jorku./JFK airport in New York.
 
 
 Jedziemy na terminal numer 1./On the way to terminal number 1.
 

 
Ostatnie zdjecie mamy i Michala w USA! Do nastepnego!/The last picture of my Mom and Michal in the US! See you next time!
 
 
 Goodbye New York! Zdjecie z samolotu zaraz po starcie z Nowego Jorku, kierunek Charlotte, Karolina Polnocna./Goodbye New York! A picture from the plane right after take off from New York. On the way to Charlotte, NC.